Do zniszczeń powodowanych przez wilczaki podchodzimy bardzo naukowo. Przeprowadziliśmy odpowiednie testy w różnych sytuacjach:

* Test nr 1.

Zostawiamy w zamkniętym aucie koło kina (bez obaw - parking kryty i chłodny) 5 dorosłych wilczaków. Idziemy na podwójny seans.
Obserwacje po powrocie: auto stoi, fotele całe, radio na miejscu, elektryka działa.

* Test nr 2.

To samo stado zostawiamy w zamkniętym pokoju. Wychodzimy "robić swoje" - psy spędzają kilka godzin w samotności.
Obserwacja: przebywanie w samotności psy rozpoczynają wspólnym wyciem. Po powrocie zastajemy wilczaki śpiące na kanapach.

* Test nr 3.

W pokoju zostawiamy Boltona - psa wybitnie towarzystkiego. Wychodzimy na pięć minut - "wyrzucić śmieci".
Obserwacje: po powrocie zastajemy pokój kompletnie zdemontowany.

* Test nr 4.

Skoro mamy czysty pokój składający się teraz z okien bez firan, paneli bez dywanu i dwóch kanap które pozostały z umeblowania, więc przechodzimy do testu nr 4: w pokoju na jakąś godzinę zostawiamy śpiącego szczeniaka.
Obserwacje: po powrocie zastajemy śpiącego szczeniaka, oderwaną listwę przypodłogową, nadryziony kawał kanapy i próbe przebicia się przez ścianę do kuchni.

Wynik testów: głupota wilczaka w 5 na 6 przypadków przechodzi z wiekiem....